poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Poniedziałek

Dziś przed południem dostaliśmy wypis ze szpitala i jak na skrzydłach polecieliśmy do domu !

Po drodze czekały nas odwiedziny u Babci, która przekazała nam piękny prezent od Przedszkolaków. Dziękujemy Wam kochani ! Kubie bardzo spodobała się Wasza ogromna laurka, skakał i piszczał widząc tablet - teraz czas spędzony w szpitalnym łóżku nie będzie się tak dłużył.

Pięknie dziękujemy za modlitwę dziś w czasie Mszy Świętej, my nie mogliśmy być, ale wiemy, że było Was dużo.

laurka 

wieczorne naświetlanie tabletem ;-)

Wszystkie ulubione gry już zostały zainstalowane, mail założony (możecie pisać na jakub.krajewski@o2.pl), konto skype też (możecie dzwonić jakub.stanislaw.krajewski).

I jeszcze jeden prezent uchwycony w ruchu, bo to latający ptak Lego Chima, za którego pięknie dziękujemy panu Edziowi !


Co do powrotu do szpitala - czeka nas teraz druga seria chemioterapii, czyli 5 dni non stop pod kroplówką. Zaczynamy 2 lub 6 maja, czekamy na wyniki histopatologii z Warszawy, które potwierdzą lub zaprzeczą wrocławskiej diagnozie guza. 
Jutro odbieram wyniki rezonansu magnetycznego kręgosłupa, będzie wiadomo czy guz dał przerzuty do rdzenia kręgowego czy nie. 

Dziś pierwsza noc od dłuższego czasu, gdy całą rodzinką śpimy w domu. Życzcie nam kolorowych snów ;-) 

Pozdrawiam, Małgosia 

2 komentarze:

  1. Rodzice załatwili nam na pewien czas internet do naszej sali, żebyśmy mogli się kontaktować z Kubą :-)

    OdpowiedzUsuń