niedziela, 28 kwietnia 2013

Weekend

Weekend minął spokojnie, wyspałam się w domu, przy Kubie czuwał Tata ;-)

Kubuś nie gorączkuje już od kilku dni, czuje się dobrze, biega za piłką, je co babcie przygotują (szpitalnego jedzenia nie tyka).

Dziękujemy za wszystkie prezenty jakie różnymi drogami do nas docierają, prosimy jednak o nie kupowanie Kubie słodyczy. Nie może ich jeść. 

Dziękujemy Cioci Agnieszce :-) 



Kuba testował dziś auto Babci Eli na bezdrożach rodzinnych ogródków działkowych Piast ;-) Musicie wiedzieć, że Babcia Kuby specjalnie dla swoich wnuków zrobiła prawo jazdy, a ta niebieska fura to jej nowe autko. Jesteśmy wszyscy z Babci bardzo dumni !



A to prezent dla Kuby od pewnego zakonnika.




A to moje hobby, nie wiem czy przynoszą szczęście, ale na pewno są jakieś zmutowane.


I na koniec Malutki i jego ulubiony sposób mitrężenia czasu ;-)


2 komentarze:

  1. Kubuś trzymamy kciuki i wierzymy że wszystko ułoży się dobrze. Obiecujemy pamiętać w modlitwie!!!

    OdpowiedzUsuń