Dziś dzwoniła do nas pani doktor. Powiedziała, że dwie warszawskie diagnozy mówią to samo. Guz Kubusia to nie gwiaździak anaplastyczny III stopnia, ale gwiaździak włosianokomórkowy "gąbczak" - najłagodniejsza postać glejaka ! Złośliwość tego guza to I stopień. Dalsza chemioterapia nie będzie konieczna !!! W poniedziałek mamy rozmowę z lekarzami, postanowią co dalej, być może konieczna będzie jeszcze radioterapia. Zobaczymy. Póki co cieszymy się jak dzieci ! Radujcie się z nami ! Dziękujemy za modlitwy ! Bóg jest wielki !
jejku to cudownie!!! naprawdę wspaniałe wieści!!!! :D:D:D jaram się jak dziecko razem z wami :) :D mam nadzieję, że radioterpaia, również nie będzie potrzebna!!! :D buziaki dla was wszystkich :D
Właśnie dziś przy obiedzie rozmawialiśmy o pojechaniu do Częstochowy (zgodnie z inwokacją "I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu Iść za wrócone życie podziękować Bogu " :D) i Paw od razu stwierdził, że zahaczymy o Wisłę :-)
Gosiu ogromnie się cieszę i aż się popłakałam! Powodzenia w dalszym leczeniu i idę rodzinie przekazać bo rodzice moi przeżywali chorobę Kubusia. Buziaki :*
Ale super wiadomość! :D :D :D Pisałam ostatnio, że Kuba to mocarz... hehe.
Korzystając z okazji, że mamy piekną pogodę, to może wybierzecie się obwodnicą (;)) na "moją" stronę miasta i w końcu usiądziemy sobie w "Sielskiej Zagrodzie"? ;)
Rewelacyjne wiesci, dawno mnie nic tak nie ucieszylo !!! Powodzenia w dalszym leczeniu, mam nadzieje, ze w ogole nie będzie potrzebne !!! No i zapraszamy na kawke kiedys :)
Gosiu to najcudowniejsza wiadomość jaką mogłaś nam, śledzącym zmagania Waszego dzielnego Chłopaka, przekazać. Oby teraz było już tylko co raz lepiej. Pozdrawiam gorąco całą Waszą trójkę :* Asia B.
my również dołączamy do grona usmiechniętych od ucha do ucha! :))) Bardzo czekałam na te dobre informacje i chyba z 5 razy wchodziłam dziś na Twojego bloga, ostatni raz chyba chwilę po 19;00 na placu zabaw. Naprawdę- łzy w oczach z radości. Potem obdzwoniłam rodzinę, bo obie moje siostry również śledziły przebieg zdarzeń na Waszym blogu... Myślę, że tych, którzy dzisiaj cieszą się z Wami, jest duuuużo więcej, niż się spodziewacie... Buziaki na dobranoc i czekamy na dalszy- już tylko DOBRY- rozwój wydarzeń. I do zobaczenia w okolicy!
Bardzo się cieszymy z tak dobrych wieści aż się wzruszyłam to niesamowite. Teraz to juz bedzie tylko lepiej z tak dobrą wiadomością. Codziennie przeglądam bloga czekajać na nowe wiadomości. Trzymajcie się Kuba jesteś twardziel!
Kochani bardzo, bardzo, bardzo razem z Wami cieszymy się z tak dobrych wiadomości. Od czasu powrotu z kliniki codziennie myślimy o Was i modlimy się za Was. Wiemy, że wszystko będzie dobrze bo Kubuś to wspaniały chłopak i zasługuje na wszystko co najlepsze. Pozdrowienia :* :) Klaudia, Miłoszek i Paweł
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam! Cieszę się niesamowicie razem z Wami i mimo dobrych wyników nadal wysyłam pokłady swojej energii dla całej Waszej rodzinki!:) Bóg to jednak poczciwy staruszek i wysłucha, jeśli prośby są szczerze. :) Wiara czyni cuda. Trzymajcie się ciepło, Kochani!
To cudownie!!!! bardzo się cieszymy i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!!! Do zobaczenia na spacerze po okolicy;)
OdpowiedzUsuńjupi! cudowne wieści!!!! :D uściski dla Was :*
OdpowiedzUsuńjejku to cudownie!!! naprawdę wspaniałe wieści!!!! :D:D:D jaram się jak dziecko razem z wami :) :D mam nadzieję, że radioterpaia, również nie będzie potrzebna!!! :D buziaki dla was wszystkich :D
OdpowiedzUsuńAż się poryczałam z radości. Wiedzieliśmy, że te modlitwy nie idą na marne.
OdpowiedzUsuńJUPI!!
OdpowiedzUsuńFantastycznie :D
Iwonka pyta: To przyjeżdżacie na wakacje ? :P
Właśnie dziś przy obiedzie rozmawialiśmy o pojechaniu do Częstochowy (zgodnie z inwokacją "I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu Iść za wrócone życie podziękować Bogu " :D) i Paw od razu stwierdził, że zahaczymy o Wisłę :-)
Usuńsuper :D Nie możemy się doczekać :)
UsuńGosiu ogromnie się cieszę i aż się popłakałam! Powodzenia w dalszym leczeniu i idę rodzinie przekazać bo rodzice moi przeżywali chorobę Kubusia. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńAle super wiadomość! :D :D :D
OdpowiedzUsuńPisałam ostatnio, że Kuba to mocarz... hehe.
Korzystając z okazji, że mamy piekną pogodę, to może wybierzecie się obwodnicą (;)) na "moją" stronę miasta i w końcu usiądziemy sobie w "Sielskiej Zagrodzie"? ;)
Buziaki dla Was!
Chwała Bogu!!! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wiesci, dawno mnie nic tak nie ucieszylo !!! Powodzenia w dalszym leczeniu, mam nadzieje, ze w ogole nie będzie potrzebne !!! No i zapraszamy na kawke kiedys :)
OdpowiedzUsuńBogu dzięki! Cieszymy się razem z wami i nie ustajemy w modlitwie!
OdpowiedzUsuńGosiu to najcudowniejsza wiadomość jaką mogłaś nam, śledzącym zmagania Waszego dzielnego Chłopaka, przekazać. Oby teraz było już tylko co raz lepiej. Pozdrawiam gorąco całą Waszą trójkę :* Asia B.
OdpowiedzUsuńAle się cieszymy!!!! Kubuś wiedzieliśmy, że będziesz zdrowy!
OdpowiedzUsuńmy również dołączamy do grona usmiechniętych od ucha do ucha! :))) Bardzo czekałam na te dobre informacje i chyba z 5 razy wchodziłam dziś na Twojego bloga, ostatni raz chyba chwilę po 19;00 na placu zabaw. Naprawdę- łzy w oczach z radości. Potem obdzwoniłam rodzinę, bo obie moje siostry również śledziły przebieg zdarzeń na Waszym blogu... Myślę, że tych, którzy dzisiaj cieszą się z Wami, jest duuuużo więcej, niż się spodziewacie... Buziaki na dobranoc i czekamy na dalszy- już tylko DOBRY- rozwój wydarzeń. I do zobaczenia w okolicy!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy z tak dobrych wieści aż się wzruszyłam to niesamowite. Teraz to juz bedzie tylko lepiej z tak dobrą wiadomością. Codziennie przeglądam bloga czekajać na nowe wiadomości. Trzymajcie się Kuba jesteś twardziel!
OdpowiedzUsuńSuper, super, super. Boża dobroć jest wielka a wiara czyni cuda. Ponawiamy zaproszenie. Pozdrawiamy Was bardzo, bardzo serdecznie.:)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńCud-ownie! Ogromną ulgą witam tą wiadomość!
OdpowiedzUsuńDobrze słyszeć, że możecie już planować wakacje!
Ślę uściski!
Kochani bardzo, bardzo, bardzo razem z Wami cieszymy się z tak dobrych wiadomości. Od czasu powrotu z kliniki codziennie myślimy o Was i modlimy się za Was. Wiemy, że wszystko będzie dobrze bo Kubuś to wspaniały chłopak i zasługuje na wszystko co najlepsze. Pozdrowienia :* :) Klaudia, Miłoszek i Paweł
OdpowiedzUsuńNo i tak jak Paweł mówił - leczenie grypy przynosi EFEKT !
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobra wiadomość !!
Bardzo, bardzo cieszymy się razem z Wami!
OdpowiedzUsuńPiotrek i Ania H.
Wiedziałam, wiedziałam, wiedziałam! Cieszę się niesamowicie razem z Wami i mimo dobrych wyników nadal wysyłam pokłady swojej energii dla całej Waszej rodzinki!:) Bóg to jednak poczciwy staruszek i wysłucha, jeśli prośby są szczerze. :) Wiara czyni cuda. Trzymajcie się ciepło, Kochani!
OdpowiedzUsuń