środa, 5 czerwca 2013

Spełnione marzenie nr 2 ;-)

Kochani ! 

Pamiętacie zapewne kartkę, którą Kuba wrzucił do skrzynki marzeń w szpitalu. 



Otóż własnie dziś spełniło się jego WIELKIE marzenie - jego idol CeZik go odwiedził !!! (Jest godzina 21.37 - Kuba wciąż nie śpi i przeżywa swój wielki dzień - mówi, że czuje się bardzo szczęśliwy, tak bardzo, że nie może zasnąć ;))

Nawet nie wiem jak wyrazić naszą wdzięczność dla chłopaków - Czarka i Bartka, którzy zmęczeni trasą dali radę nadłożyć "jedyne" 100 km aby dojechać do Wrocławia - do Kubusia. 

Jesteście WIELCY i dziękujemy Wam raz jeszcze ! 

Pamiętajcie, że nasze drzwi są dla Was otwarte, obiad/kolację czy choćby herbatę z cytryną macie u nas zawsze :-) zapraszamy :-)

Do zobaczenia na koncercie jesienią ! 

A tutaj kilka zdjęć z dzisiaj:





I oczywiście dziękujemy Wam za prezenty, jak widać Kuba już jeden ozdobił ;-) a co do podgrzewania psa w mikrofali (jakkolwiek dziwnie to brzmi.. :P) to opanowałam tą sztukę do perfekcji - pluszak zaczął pachnieć lawendą ;-)



Jeszcze do tej pory uśmiech z twarzy mi nie schodzi, dawno nie widziałam tak radosnego Kubusia, ten jeden dzień wynagrodził mu wiele smutków :)

Spokojnej nocy, Małgosia 



7 komentarzy:

  1. GENIALNE!!! Ale radocha :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani Małgosiu,
    Bardzo się cieszę, że udało sie spełnić jedno z marzeń Kuby :-) Od samego poczatku jesteśmy z Państwem i bardzo mocno trzymaliśmy kciuki za zdrowie tak wspaniałego Szkodniczka. Nie tylko ja z moimi bliskimi, ale także pozostali Rodzice przedszkolnych kolegów Kuby towarzyszyliśmy Państwu w tych jakże trudnych chwilach i teraz też jesteśmy, chociaż w wiekszości anonimowo, ale... Nadal Państwa wspieramy i w każdej chwili możecie liczyć na naszą pomoc.
    Przy okazji chciałam również BARDZO, ale to BARDZO podziekować dzisiejszym Waszym Gościom Specjalnym :-) Przyznam, że jestem zachwycona kontaktem z p. Bartkiem, z którym mialam przyjemnośc korespondować oraz CeZikiem, którego wcześniej nie znałam, a który (po odrobieniu przeze mnie zadania domowego zadanaego przez p. Bartka) okazal się świetnym artystą, a przede wszystkim niezmanierowanym, normalnym człowiekiem. Szacun!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Pani Beato ! Za pomoc i wszystko inne czego słowa nie wyrażą - jesteśmy wam wszystkim niezmiernie wdzięczni. Pozdrawiam serdecznie !

      Usuń
  3. A w tle gitara z nieistniejacej od dawna lubińskiej fabryki instrumentów lutniczych :-D defil - teraz to już tylko nazwa bazaru

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzruszające *.* , pozdrawiam i zycze spełnienia tez innych marzeń .
    Kamil

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, gitarka jest na wyposażeniu tego mieszkania :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie pozytywne :-) To wspaniałe, że takie proste rzeczy potrafią uszczęśliwiać :-)

    OdpowiedzUsuń